Górskie krajobrazy Nowej Zelandii

Czy można spędzić lipiec szusując na nartach po alpejskich stokach? Gdy w Europie temperatura dochodzi do nawet 30 stopni Celsjusza, a śniegu trzeba szukać na najwyższych partiach gór, swoim majestatem i świetnymi warunkami narciarskimi kuszą inne Alpy – te w Nowej Zelandii. Rajskie wyspy na Ocenie Spokojnym to nie tylko piękne krajobrazy i fiordowe wybrzeże, to również bajeczne tereny górzyste, które w okresie od lipca do września okupowane są przez narciarzy z różnych stron świata.

Alpy Południowe rozpościerają się nad Wyspą Południową i widoczne są z dużej odległości, gdyż najwyższych szczyt, Góra Cooka mierzy 3754 metry.

Tereny nowozelandzkich gór bez wątpienia są jednymi z najpiękniejszych miejsc do uprawiania sportów zimowych. Za sprawą łagodnych zim można cieszyć się z dogodnych warunków i przyjemnego klimatu. Śniegu jest znacznie mniej niż w polskich górach. Występuje on najczęściej w wyższych partiach, gdyż nawet w środku nowozelandzkiej zimy, czyli na przełomie lipca i sierpnia na nizinach temperatura osiąga aż 15 stopni Celsjusza. Ciekawostką jest też fakt, że Góra Cooka jeszcze w 1991 roku była o 10 metrów wyższa. Zmniejszyła się po wielkim osunięciu się skał.
 
Większość ośrodków sportów zimowych zlokalizowanych jest na Wyspie Południowej, o zdecydowanie bardziej górzystym terenie. Pasmo gór rozciąga się wzdłuż wybrzeża, najdłuższy jest lodowiec Tasmana, która ma prawie 30 km długości. Jednym z ważniejszych miast dla narciarzy jest Queenstown, gdzie znajdują się dwa wyciągi dla narciarzy: Coronet Peak oraz Remarkables. Oba otoczone są unikatową przyrodą Nowej Zelandii. Natomiast niedaleko jeziora Wakatipu znajduje się słynny i luksusowy ośrodek – The Spire, uznawany za jeden z najlepszych na świecie.  

Sercem Alp Południowych jest Mt Hutt. Ten nowoczesny ośrodek przeznaczony jest zarówno dla profesjonalnych, jak i dla początkujących narciarzy. Znajduje się tu tunel „Magic carpet”, chroniący nowicjuszy na trasie przed wiatrem i chłodem. Innym ważnym miastem na narciarskiej mapie Nowej Zelandii jest Wanaka, gdzie znajduje się jedno z największych jezior na Wyspie oraz istnieje możliwość uprawiania heli-skiingu.

Wyspa Północna również ma swoje narciarskie eldorado. Wulkaniczny szczyt Mount Ruapehu o wysokości ponad 2700 metrów to idealne miejsce do zabawy na nartach i nie tylko. Najważniejsze ośrodki sportów zimowych - Whakapapa Village oraz Turoa – oferują przede wszystkim wyciągi krzesełkowe, przyjemne i szerokie trasy zjazdowe, a także orczyk dla amatorów sanek.  

Sprzęt narciarski w Nowej Zelandii jest dużo droższy niż w Europie, dlatego najlepiej mieć większość ekwipunku ze sobą. Ponadto na trasach warto zachować szczególną ostrożność, bo nie trudno o wypadek z nadmiernie pędzącymi narciarzami i snowboardzistami, a przed wyjściem na stok koniecznie trzeba posmarować twarz kremem z wysokim filtrem. Ceny w ośrodkach są zróżnicowane i wahają się w granicach 100-150 dolarów za dzienny karnet.